Lyrics
[Verse 1]
Tak się łączy dwa światy
Na całym mieście plakaty
Chłopak z mordą zgreda, obok pięknej małolaty
Chyba wpada w tarapaty (Co nie)
Jego nie porównuj do Maty
Jej nigdy nie porównuj do Fagaty
Jesteśmy w twoim mieście
Skręcaj baty, wychodź z chaty (Teraz klaszczą dłonie)
W każdej taxi leci Taxi, Super Hero ciągle w akcji
Spotykamy się na stacji, później bez kontroli trakcji
lecimy na halę pełną wad i euforii
Duet oderwany od rzeczywistości
Weekendowy Yamakasi
Dużo miłości
Na platynę potrzebowaliśmy dwóch tygodni
Kto nas dogoni
[Chorus]
Za młodzi na sen
Gotowi na śpiew
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti, zbijamy kieliszki
Za młodzi na sen
Gotowi na śpiew
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti, zbijamy kieliszki
[Bridge]
Jak nie będziemy razem to nie wierzę w miłość
A jak w ogóle się poznaliście
Nie wiem czy mogę mówić na wizji o tej historii
Po którymś tam drinku przyszedł mi pomysł
To po 11 latach się przekazał
Moja nagroda
Los tak chciał
[Verse 2]
Nigdy nie zapomnę
Liczyłam co pokaże czas
Wciąż słyszę tę melodię
Którą całe lato grał mi świat
[Verse 3]
On jak starszy brat, pod skrzydła swoje mnie wziął
Naraz zmienił świat mój, bo My To Sukces ma moc
Cały w tatuażach i podał mi swoją dłoń
Chyba wziął ten Taxi, mój Super Hero to bro
[Chorus]
Za młodzi na sen
Gotowi na śpiew
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti, zbijamy kieliszki
Za młodzi na sen
Gotowi na śpiew
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti, zbijamy kieliszki
Written by: Bletka, Kizo, clearmind