Church

Przejdzie sito jeden na sto

Zrobi ci to w głowie tylko zło

Fruwa z mamacitą bo wie

Że bez tego już nie

Foty, splendor, klipy już nie

Wiem, jak to boli kiedy kończy się

Wiem, jak powoli może dorwać cię

Demoniczny blask ich słów

Kiedy kręcą znów

Tak się wita show-biznes

Oni tu kochają to

Zrobisz pozytywny ferment

Twoje złe wybory posoli ten

Komu robisz payday

Potem cię wyplują

Nie chcą takich jak Ty pestek

Za plecami hieny są i bez ceny chcą

Sobie zająć Twoje miejsce

Połknął, połknął

Połknął cię wielki świat

Już nie masz szans

Odbij

Folklor, Folklor

Jak ty to dobrze znasz

Zachowaj twarz

Odbij

Słuchałeś dobrych rad

Taki młody zdolny i bystry

I w tedy połknął cię świat

Gdzie serca zamieniły się w cyfry

Tu każdy twój ruch

Jest tylko przedstawieniem

Czy to twoje marzenie czy spektakl

Gdzie uśmiech to maska na każdy

(dzień)

Przypomnij sobie ten czas kiedy nie liczyłeś zysków i strat

(Tu)

Nie musisz igrać z ogniem w ścianie dźwięków nawet cisza ma melodię

(Zmień)

Swoje podejście do gry rzeczywistość kolorują twoje sny

(Znów)

Chcą dla ciebie lepiej a Ty

Tylko sobą bądź

Połknął, połknął

Połknął cię wielki świat

Już nie masz szans

Odbij

Folklor, Folklor

Jak ty to dobrze znasz

Zachowaj twarz

Odbij

Połknął, połknął

Połknął cię wielki świat

Już nie masz szans

Odbij

Folklor, Folklor

Jak ty to dobrze znasz

Zachowaj twarz

Odbij