Lyrics
[Intro]
Okej
[Verse 1]
Piszę ten sztos, sztos
Ubieram głos, na sobie mam stylowy dres
Wygodny obuw
Chciałbym spędzić z nią dzień, noc
Bo ona jest wow
Mówię Ci, "Wow"
Piszę ten sztos, sztos
Ubieram głos, na sobie mam stylowy dres
Wygodny obuw
Chciałbym spędzić z nią dzień, noc
Bo ona jest wow
Mówię Ci, "Wow"
[Chorus]
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren
[Verse 2]
Powstrzymuje bezdech
Fortuna się kręci, kręci
Stylówa jak Bentley
Pomieszczenia fancy, fancy
Tak smakują błędy, toasty i kreski, kreski
Mnie już to niе kręci
To już nawet nie jest sеxy
Powstrzymuje bezdech
Fortuna się kręci, kręci
Stylówa jak Bentley
Pomieszczenia fancy, fancy
Tak smakują błędy, toasty i kreski, kreski
Mnie już to nie kręci
To już nawet nie jest sexy
[Bridge]
Okej
Okej
[Chorus]
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren (Sophia)
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren
Hipnotyzuje wzrokiem, okej
Ona to diva jak Sophia Loren
W oczach błyszczy ten płomień, płomień
Ona to diva jak Sophia Loren
Written by: Patryk Leszek Kraśniewski, Tymek, Wojciech Urbański