Credits
PERFORMING ARTISTS
Stach Bukowski
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Agnieszka Kamińska
Composer
Marcin Bors
Composer
Robert Ostoja-Lniski
Composer
Stanisław Bukowski
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
Marcin Bors
Producer
Lyrics
Wyczekany letni dzień
Lekka bryza, lekka na twarzy biel
Strumieniami płynie, co dobre, uśmiecha się z oddali
Zatopiony w chłodnej wodzie oddech, zatopiony lęk
Błogi spokój, więc unoszę się na fali
A kiedy słyszę twój śmiech
Kiedy sam radośnie łapię wdech
Smucę się, bo znów myślę o tym, że
Coś więcej mógłbym zrobić
Chociaż nie wiem - dobrze, czy źle
Nie potrafię tego wstrzymać, nie
I oglądam się, jak mogę
Za siebie w drugą stronę
Ale nudny jesteś, wiesz
Bez okazji, bez kilku nowych miejsc
Rutynowe ludzkie wieczory, należy je poprawić
Ryzykowny pląs po cienkim lodzie, ryzykowny bieg
Wolę spokój, więc próbuję się oddalić
A kiedy słyszę twój śmiech
Kiedy sam radośnie łapię wdech
Smucę się, bo znów myślę o tym, że
Coś więcej mógłbym zrobić, oh
Chociaż nie wiem - dobrze, czy źle
Nie potrafię tego wstrzymać, nie
I oglądam się, jak mogę
Za siebie w drugą stronę
Okiełznany i spokojny oddech
Zatopiony lęk
W chłodnej głowie niech uniesie mnie na fali
A kiedy słyszę twój śmiech
Kiedy sam radośnie łapię wdech
Smucę się, bo znów myślę o tym, że
Coś więcej mógłbym zrobić, oh
Chociaż nie wiem - dobrze, czy źle
Nie potrafię tego wstrzymać, nie
I oglądam się, jak mogę
Za siebie w drugą stronę
Written by: Agnieszka Kamińska, Marcin Bors, Robert Ostoja-Lniski, Stanisław Bukowski