Ty to rozumiesz

Powiedziałabyś mi

Że nie mogę spać, że kolejny dzień

Smutno, lecz musi zaczekać

Niewzruszony byłbym

Bo za dobrze gram

Ale z czasem ta jedna rzecz trochę dojrzewa

Najpierw nieco ukrywam, znów się zaczyna coś więcej

Każdą piłkę odbija, trudno to wytrzymać

Bo już wiem, czego chcę

I tak ciągle jesteś ze mną

Wciąż czuję - trzymasz przy mnie tlen

Akceptować coś, to jedno

Ty to rozumiesz, mmm

I tak ciągle jesteś ze mną

Pod górę znosisz trudne dni

A ja z każdym kolejnym więcej rozumiem

Nie powiedziałbym ci

Że nie mogę spać

Ale z czasem ta jedna rzecz trochę dojrzewa

Bo za dużo ukrywasz, mało mówimy od serca

Po co sobą pogrywać, trudno to wytrzymać

Bo już wiem, czego chcesz

I tak ciągle jesteś ze mną

Wciąż czuję - trzymasz przy mnie tlen

Akceptować coś, to jedno

Ty to rozumiesz, mmm

I tak ciągle jesteś ze mną

Pod górę znosisz trudne dni

A ja z każdym kolejnym więcej rozumiem

I tak ciągle jesteś ze mną

Wciąż czuję - trzymasz przy mnie tlen

Akceptować coś, to jedno

Ty to rozumiesz, mmm

I tak ciągle jesteś ze mną

Pod górę znosisz trudne dni

A ja z każdym kolejnym więcej rozumiem