Lyrics

[Verse 1]
Te paprochy co w kieszeni tak się wkręcą w dwójkę albo w klucz
Albo gdy telefon znika, a Ty masz go przy uchu
Gdy pod inny dom podjeżdża autem prosto z moich snów
Albo gdy leciutko, małym palcem o znajomy róg
[Chorus]
Disco polo love
Od dziecka po grób
Dobro narodowe
Więc wskakuj na stół
Dni kabaretowe
Aż zaboli brzuch
Sny dwukolorowe
To szarość i róż
[Verse 2]
Gdy nie patrzą w oczy piramidy chcą nam wcisnąć znów
Albo gdy puszczają późno w nocy głośne łubudu
Gdy już prawie w środku, a odjedzie nam bezczelny bus
A zwłaszcza wtedy, gdy Ci ważni bronią tylko swoich dóbr
[Chorus]
Disco polo love
Od dziecka po grób
Dobro narodowe
Więc wskakuj na stół
Dni kabaretowe
Aż zaboli brzuch
Sny dwukolorowe
To szarość i róż
Written by: Dawid Podsiadło, Jakub Galinski
instagramSharePathic_arrow_out