Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Michał Szpak
Michał Szpak
Vocals
Radek Lukasiewicz
Radek Lukasiewicz
Guitar
Janusz Zdunek
Janusz Zdunek
Trumpet
Jarosław Ważny
Jarosław Ważny
Trombone
Michal Jastrzebski
Michal Jastrzebski
Percussion
Marek Wroński
Marek Wroński
Violin
Lucjan Szaliński-Bałwas
Lucjan Szaliński-Bałwas
Violin
Igor Kobalewski
Igor Kobalewski
Viola
Anna Wróbel
Anna Wróbel
Cello
COMPOSITION & LYRICS
Radek Lukasiewicz
Radek Lukasiewicz
Composer
Janusz Zdunek
Janusz Zdunek
Composer
Jarosław Ważny
Jarosław Ważny
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Radek Lukasiewicz
Radek Lukasiewicz
Producer
Adam Toczko
Adam Toczko
Mixing Engineer

Lyrics

Żegnam cię, mój świecie wesoły
Już idę w śmiertelne popioły
Rwie się z życia przędza, śmierć mnie w grób zapędza
Bije pierwsza godzina
Żegnam was, dzieci, kochani
Znajomi, krewni i poddani
Za łaskę dziękuję, z opieki kwituję
Bije druga godzina
Żegnam was, mili przyjaciele
Mnie pod głaz czas grobowy ściele
Już śmiertelne oczy sen wieczny zamroczy
Bije trzecia godzina
Żegnam was, królowie, książęta
Cieszcie się w swym szczęściu, panięta
Już służyć nie mogę, wybieram się w drogę
Bije czwarta godzina
Żegnam was, mitry i korony
Czekajcie swych rządców trony
Ja w progi grobowe zniżać muszę głowę
Bije piąta godzina
Żegnam was, pozostali słudzy
Jak moi, jako też i drudzy
Idę w śmierci ślady bez waszej porady
Bije szósta godzina
Żegnam was, przepyszne pokoje
Już w wasze nie wejdę podwoje
Już czas mej żałobie dał gabinet w grobie
Bije siódma godzina
Żegnam was, pozostałe stroje
Już u was bynajmniej nie stoję
Mól będzie posłaniem, robak kołdrą stanie
Bije ósma godzina
Żegnam was, wszystkie elementa
Żywioły, powietrzne ptaszęta
Już was nie zobaczę, w dół grobowy skaczę
Bije dziewiąta godzina
Żegnam was, niebieskie planety
Do swojej dążyć muszę mety
Innym przyświecajcie, mnie dokonać dajcie
Bije dziesiąta godzina
Żegnam was, najmilsze zabawy
Wewnętrzne i powierzchowne sprawy
Już nie wolno będzie, jeść, pić na urzędzie
Bije jedenasta godzina
Żegnam was godziny minione
Momenta i dni upłynione
Już zegar wychodzi i indeks nie zawodzi
Do wiecznego spania śmierć duszę wygania
Bije dwunasta godzina
Written by: Janusz Zdunek, Jarosław Ważny, Radek Lukasiewicz
instagramSharePathic_arrow_out