Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Łydka Grubasa
Łydka Grubasa
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Maciej Charytoniak
Maciej Charytoniak
Songwriter
Michał Korpusik
Michał Korpusik
Songwriter
Bartosz Krusznicki
Bartosz Krusznicki
Songwriter
Jakub Olszewski
Jakub Olszewski
Songwriter
Artur Wszeborowski
Artur Wszeborowski
Songwriter

Lyrics

Siedzi Janko pod stodołą
Wargi i kolana bolą
Nie śpi już od dwóch tygodni
Flet wystaje mu ze spodni
On był małym, prostym, zwykłym wioskowym grajkiem
Nie czarną owcą, ani zgniłym jajkiem
Tylko co dzień od rana do zmierzchu
On łaził z fujarą na wierzchu
Kiedy siadał pod swoim murkiem
Brał flet do ust i zatykał w nim dziurkę
I odganiał myśli złe wyśpiewując słowa te
Ra ra moja fujara
Dmucham i chucham aż mi puchnie wara
Ile można grać między stodołą, a chlewem
Janko marzył o tym, by wejść na wyższy level
Kiedy ujrzał plakat o koncercie w remizie
Wiedział, że to jest pierwszy krok ku Ibizie
Lecz minę miał kwaśną jakby nażarł się mleczu
Kiedy ujrzał na remizy zapleczu
Czarnoskórego swego konkurenta
Jak siedzi na złotym krześle z petem w zębach
I zaraz mu przeszła do grania ochota
Bo murzyn miał fagot z diamentów i złota
A jego flet przy murzyna fagocie wyglądał jak gówno przy złocie!
Ra ra moja fujara
Dmucham i chucham aż mi puchnie wara
Głupio jest bez walki całkiem oddać pole
Choćbyś miał do końca życia grać w stodole
Złapał za flet i zagotował eter
Grał na flecie jakby był z Dream Theater
Lecz murzyn wie lepiej, co lubi publika
Zaraz wyskoczy pani bez stanika.
Fagotu nie ruszył, bo nie miał ochoty
A ludziom wystarczy, że fagot jest złoty.
Jury jednogłośnie wybrało lamusa
Bo "grał" nowocześnie i przecież był z USA
Dla niego medal i czeki In blanco.
A Janko? A który to Janko?
Ra ra moja fujara
Dmucham i chucham aż mi puchnie wara
Janko wrócił do siebie, bo dokąd miał wrócić?
Jednak grę na flecie postanowił porzucić
Sytuacja wyszła całkiem łysa,
Gdy ślub miała brać sama córka sołtysa
Tylko Janko pozostał tu z nami,
Bo murzyn wyjechał do tańca z gwiazdami
Chociaż wódki było do niedzieli,
Muzyka nie grała i wszyscy siedzieli
A morał jest prosty, jak włosy na klacie
Cudze chwalicie, swojego nie znacie
Zamiast się jarać fagotem mutantów
Wspierajcie lokalnych Janków!
Ra ra moja fujara
Dmucham i chucham aż mi puchnie wara
Baby, I want your body,
Wanna be loved by somebody
Oh, baby, I want your body tonight
Written by: Artur Wszeborowski, Bartosz Krusznicki, Jakub Olszewski, Maciej Charytoniak, Michał Korpusik
instagramSharePathic_arrow_out