Listen to Hotel Maffija (feat. Jan-Rapowanie, Janusz Walczuk, Białas, White 2115, Bedoes 2115, Adi Nowak, Beteo, Mata & Solar) by SB Maffija

Hotel Maffija (feat. Jan-Rapowanie, Janusz Walczuk, Białas, White 2115, Bedoes 2115, Adi Nowak, Beteo, Mata & Solar)

SB Maffija

Hip-Hop/Rap

24,932

Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
SB Maffija
SB Maffija
Performer
Jan-Rapowanie
Jan-Rapowanie
Performer
Janusz Walczuk
Janusz Walczuk
Performer
Białas
Białas
Performer
White 2115
White 2115
Performer
Bedoes 2115
Bedoes 2115
Performer
Adi Nowak
Adi Nowak
Performer
Beteo
Beteo
Performer
Mata
Mata
Performer
Solar
Solar
Performer
COMPOSITION & LYRICS
SB Maffija
SB Maffija
Composer
Jan-Rapowanie
Jan-Rapowanie
Composer
Janusz Walczuk
Janusz Walczuk
Lyrics
Białas
Białas
Composer
White 2115
White 2115
Composer
Bedoes 2115
Bedoes 2115
Composer
Beteo
Beteo
Composer
Mata
Mata
Composer
Adrian Nowak
Adrian Nowak
Composer
Solar
Solar
Composer
Adrian Połoński
Adrian Połoński
Lyrics
Borys Przybylski
Borys Przybylski
Lyrics
Jan Pasula
Jan Pasula
Lyrics
Mateusz Karaś
Mateusz Karaś
Lyrics
Karol Poziemski
Karol Poziemski
Lyrics
Sebastian Czekaj
Sebastian Czekaj
Lyrics
Michał Matczak
Michał Matczak
Lyrics
Junior Wrighting
Junior Wrighting
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Junwaa
Junwaa
Producer

Lyrics

[Intro]
SB Maffija
[Verse 1]
Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko, no to trudno
(Mama) Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno (Ojoj, ojoj)
[Verse 2]
Twoja strona w czyimś łóżku
To sto plus snu na początku
Czas się zrywać z tego wyra
Jeśli z ulgą witasz solo pokój
Ja mam wakacje, wrócę, będzie rozjebane
Śmieszy jak piszą zdanie:
„Tęsknię za starym Janem"
Wczoraj strzelałem z kałacha
Dziś realizuję wokale Białasa
Dla mnie frajerem jest masa
Bo dla mnie sztuka to rzeźba
Ale też zielska, z Żabsonem trasa
Kurwa, jak mogli nam tego zakazać
Młody Janusz to nie jebana beksa
Codziennie mam dzień dziecka
Ej, czasami śmiesznie jest
Dzieciaki robią se zdjęcia
Matka się pyta mnie
„Przepraszam, kim pan jest?"
Zawsze mówię, że piłkarzem, reprezentantem Polski
Zderza się z niedowierzaniem
„Boże, pan Lewandowski
Też poproszę fotkę z panem"
[Verse 3]
Patrzą na mnie jak na gwiazdę
Pierdolę smak łez, zamawiam sam stek
Chcą beefy na hype'ie
No bo my wciąż śpimy na hajsie
Nie widzisz to daj se
All white jak Colgate
Życie na klatce jak jebany Moncler
Każdy się patrzy, bo jebany coś chce
Każdy się patrzy, bo niemały grosz jest
[Chorus]
Ma-mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko, no to trudno
(Mama) Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno (Ojoj, ojoj)
[Verse 4]
Bardzo ładny chłopiec Borys
Lecz jak powiesz źle o ekipie lub squadzie
To mam ciebie w cewce od chuja
I myślę o tobie, gdy sikam przed sraniem
Mamy promocje dla dziwek, szmat, zjebów
Skurwieli, spierdolin i durni
Jeśli coś komuś się stanie
To tobie się, kurwo, to stanie podwójnie (Brrr, pow)
Wychodzę do SB Maffiji na trzepak
Ciuciubaba, w bata wkładam gieta
Uhu, aha, sobie trapka siekam
A mogłem się garbić przy kompie
Quasi przytomnie i rozwija w mizantropie na home'ie
A tu się narobię, zarobię i kupię se chleba, o nie, o nie, o nie
Beteo bejbi
A dziecko we mnie nie siedzi tak jak w mojej ex
Nie może usiedzieć, ma ADHD
Witam, na karuzeli się bawię
Dopóki nie spadnę z niej (High as hell)
Szukam nieba na ziemi, a chcę być jak Mozart i młody Keith Cozart
Nie wiem jak pogodzić skurwieli, nie
Miałem pod górkę
Debiut na korto, pierdolę korpo
Pije se piwko za zdaną maturkę
Gul, gul, poszło
Powodzonka mordom
Wbijam do hotelu z torbą
Nie, to nie Gucci, to po prostu lumpy
Nie przejmuj się tym co inni o tobie se myślą
Oni wcale o tobie nie myślą
Nauczyliśmy z Beezym Polskę co to znaczy przyjaźń
Pech nas mija, czas nam sprzyja, SB Maffija
[Chorus]
Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko, no to trudno
(Mama) Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno (Ojoj, ojoj)
Written by: Adrian Nowak, Adrian Połoński, Beteo, Borys Przybylski, Jan Pasula, Janusz Walczuk, Junior Wrighting, Karol Poziemski, Mateusz Karaś, Michał Matczak, SB Maffija, Sebastian Czekaj
instagramSharePathic_arrow_out