Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Fukaj
Fukaj
Performer
charlie moncler
charlie moncler
Performer
SB Maffija
SB Maffija
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Bartosz Biernacki
Bartosz Biernacki
Composer
Kamil Łanka
Kamil Łanka
Composer
Kornel Drewniak
Kornel Drewniak
Composer
Aleksander Wasiluk
Aleksander Wasiluk
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
charlie moncler
charlie moncler
Producer

Lyrics

[Verse 1]
Nigdy na jedno, nigdy na dwa, nigdy na trzeźwo, zawsze do dna
Uciekliśmy ze Szczecina na prędko, na peron za miedzą, bo nas gonił kac
Polewa wódkę, kumpel, lufę stukniem, później idziemy w bal
Potem pod klubem kufel w górę z trudem w buzie wlewamy szlam, no to cyk
[Chorus]
God save the Prague, a potem uratuj nas
Kręci mi się świat, jestem pijany cały czas
Nie wrócę dzisiaj na noc, nie wrócę jutro rano
Piję wódkę z chłopakami nad Wełtawą
Tylko pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kac, powtórz
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kurwa znowu
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kac, powtórz
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot (Małpkę proszę)
[Verse 2]
Chińczyk sprzedał mi małpkę, dorzucił kastet, podał mi grabę
Krupson śpi dzisiaj pod materacem, golem na ławce, ktoś zarzygał parkiet
Zalałem browarem kurtkę na ladzie, Balenciadze zapłacę, mam wyjebane
Na chacie polane, więc uderzam w balet i zostawię wypłatę w klubie na barze
[Chorus]
God save the Prague, a potem uratuj nas
Kręci mi się świat, jestem pijany cały czas
Nie wrócę dzisiaj na noc, nie wrócę jutro rano
Bo zasnąłem znów na ławce nad Wełtawą
Tylko pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kac, powtórz
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kurwa znowu
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot, kac, powtórz
Pap, shot, kac, powtórz, pap, shot (Małpkę proszę)
[Outro]
Rano brał
Written by: Aleksander Wasiluk, Bartosz Biernacki, Kamil Łanka, Kornel Drewniak
instagramSharePathic_arrow_out