Upcoming Concerts for Medusa & Dudek P56
Top Songs By Medusa
Similar Songs
Credits
PERFORMING ARTISTS
Medusa
Performer
Dudek P56
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Adrian Salamon
Songwriter
Łukasz Dudziński
Songwriter
Łukasz Pękacki
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
NBALVCKY
Producer
Lyrics
Sam wiesz...
Sam wiesz ile straconych chwil
Każda jedna z twych łez to obraz tych gorszych dni
Walka o lepsze jutro to twój najlepszy deal
Nie myśl tylko o sobie bo sam zostaniesz z tym
Ja, Ty, ile starczy nam sił
Będę darł w niebogłosy, bo mam dla kogo żyć
Ile razy upadniesz, wstawaj i dalej idź
Odpuść wszystkie złe fazy
Nie dla Ciebie ten syf
Nie chodzi o to aby być tu najlepszym
Co mnie obchodzi co ten pajac tam pieprzy
Nie jest człowiekiem ten co się nie myli
Gdy wiatr wieje w oczy
Ja dosypuję chili
Nie jeden wampir krwi od Ciebie żąda
Choć wysysa energię ja się nigdy nie poddam
Nie chodzi o hajs
Zrozumienia żądam
Ja jestem głodny
A ona jest głodna
Miałem ziomala i miałbym go do dziś
Czemu w człowieku kurestwo się rodzi
Jak bardzo pragnę podchodzić z dystansem
Chciałbym coś zmienić tylko daj proszę szansę
Czas przelatuje
Odwrócona klepsydra
Życzę ci szczęścia braciszku weź i wygraj
Pamiętaj słowa matki to dla twojego dobra
Bądź dobrym człowiekiem
Życie po czasie odda
Sam wiesz ile straconych chwil
Każda jedna z twych łez to obraz tych gorszych dni
Walka o lepsze jutro to twój najlepszy deal
Nie myśl tylko o sobie bo sam zostaniesz z tym
Ja, Ty, ile starczy nam sił
Będę darł w niebogłosy, bo mam dla kogo żyć
Ile razy upadniesz, wstawaj i dalej idź
Odpuść wszystkie złe fazy
Nie dla Ciebie ten syf
Druga zwrotka nie o tym i o tamtym
Chodzi o szczerość nie chodzi o fanty
To dla tych ludzi co są zawsze ze mną
Życie jest jedno
Obyś miał w życiu lekko
Nawarzyłeś piwa to proszę wypij wszystko
Iskra to początek dalej jest ognisko
Upadniesz wstawaj, chodź na zewnątrz deszcze
Wjeżdżamy na beat, a na ciele dreszcze
Mogą obrażać, srać się, niech trollują
Diabeł jest straszny tylko gdy go malują
Ktoś z góry czuwa
Nad dobrym człowiekiem
Musisz mieć to w sobie, nie kupisz tego w sklepie
Walka o lepsze jutro
Twój czas jest właśnie teraz
Nie słuchaj pierdolenia pamiętaj ty wybierasz
Ręce w górę to muzyczny napad
Brat, bratu bratem, razem na podbój świata
Sam wiesz ile straconych chwil
Każda jedna z twych łez to obraz tych gorszych dni
Walka o lepsze jutro to twój najlepszy deal
Nie myśl tylko o sobie bo sam zostaniesz z tym
Ja, Ty, ile starczy nam sił
Będę darł w niebogłosy, bo mam dla kogo żyć
Ile razy upadniesz, wstawaj i dalej idź
Odpuść wszystkie złe fazy
Nie dla Ciebie ten syf
Written by: Adrian Salamon, Łukasz Dudziński, Łukasz Pękacki