Music Video

VNM x rip scotty x Ten Typ Mes x Peja - YNNI (prod. LOAA)
Watch VNM x rip scotty x Ten Typ Mes x Peja - YNNI (prod. LOAA) on YouTube

Credits

PERFORMING ARTISTS
DeNekstBest
DeNekstBest
Performer
VNM
VNM
Performer
rip scotty
rip scotty
Performer
Ten Typ Mes
Ten Typ Mes
Performer
Peja
Peja
Performer
LOAA
LOAA
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Tomasz Lewandowski
Tomasz Lewandowski
Songwriter
Patryk Wasilewski
Patryk Wasilewski
Songwriter
Piotr Szmidt
Piotr Szmidt
Songwriter
Ryszard Andrzejewski
Ryszard Andrzejewski
Songwriter
Dominik Gomez
Dominik Gomez
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
LOAA
LOAA
Producer

Lyrics

Nie jestem jak Mes, Peja czy rip scotty
I też nie jak Cole, Drizzy czy Kid Cudi
Też nie jak moja mama czy mój stary
Ryju nie porównasz mnie do nikogo za chuj, got it?
Z ludźmi jara mnie brak kontaktu
Moje flow produktem mojej traumy z childhood
Kaja skruszyła mój armor, bratku
Jakby wyrwał strzała z dwóch Panzerfaustów
W biedrze piękny brzęk w koszu butelek
Ekspedientka szepcze: Jesteś menelem
Hejty pierdolą, że skończyłem się po EDKT
A ja ciągle klepię papę, jestem rapem
Raz na wozie, raz pod wozem
Wolę być na wozie
Pod wozem mi ciasno, a mam klaustrofobie
Nie wracasz do pada, jeżeli gram po tobie
Czterdziestu paru raperów na tape'ie, tak to robię
Nie tak jak inni
Gonię te marzenia a nie łańcuch na szyi
Mówię to co myślę, rzucam słowem jak frisbee
Zrobię to na odwrót, znaczy inaczej niż wszyscy
Nie tak jak inni
Nie słucham się ludzi, tylko Boga i ciszy
Tylko sam ze sobą ciągle prowadzę wyścig
Nigdy za trendem, wierny mamie
Wierny tacie, wierny bliskim
Nie tak jak inni
Ludzie myślą, że ze mnie lekkoduch
A ja krew gęstszą mam od lodu
Typ to jest prawdziwek, nie produkt
W kolekcję płyt wejdź jak do ogrodu (dawaj, dawaj)
Kto jeszcze dźwięków serio pragnie
Choć brodził w bagnie i bywał na dnie (dawaj, dawaj)
Pił ładnie, ciągły upgrade, ostrzy bagnet
Jak dopadnie spija wrogów Sangrie
Mówi nieco w ścieku czytał
A to co czuje, że mu zgrzyta
Spektrum planów ma niewąskie
Jak grób to Wawel lub Powązki
Choć z obu stron znam dobrych ludzi
To szczepień przyjmę choćby tuzin (ej, uj, ej)
To szczepień przyjmę choćby tuzin, buzi
Nie tak jak inni
Gonię te marzenia a nie łańcuch na szyi
Mówię to co myślę, rzucam słowem jak frisbee
Zrobię to na odwrót, znaczy inaczej niż wszyscy
Nie tak jak inni
Nie słucham się ludzi, tylko Boga i ciszy
Tylko sam ze sobą ciągle prowadzę wyścig
Nigdy za trendem, wierny mamie
Wierny tacie, wierny bliskim
Nie tak jak inni
Nie zakładałem konta na naszej klasie, bracie
A z zachowania zawsze tu naganę miał
O tym co chcieli usłyszeć
Nie nawinął nawet, jeśli przybijali tytuł ignoranta roku, brat (ha, ha)
Zawsze inni niż wszyscy
Wkurwiony dzieciak, no stąd te konflikty
Trudny, ambitny, popadał w kłopoty
Bo robił głupoty, przez grube loty
I kij do baseballa, butla od jabola
Ćwierć wieku temu, tak Slums mnie wychował
Inni matura, a ja życia szkoła
187 - Spice 1, w łapie browar
Nim odczarował swoją rzeczywistość
Innym, powiedzmy, przeważnie wyszło
Rych grał va banque, bywał hazardzistą
Powracał z niczym, choć grał o wszystko
Kiedyś Piotruś Pan, dziś Adam Słodowy
Zrobiłem to sam, nie wiem co to Jack miodowy
I nie wiem co to kryształ, zastopował węże Crystal
W radiu "Szampan" od Sanah, nie ''Dziewczyna szamana"
Ogarniam człowieku bez konta na TikToku
W XXI wieku, w 21 roku
Wszyscy inni w szoku
Jak Vienio na Moleście
Nigdy jak inni, więc zróbcie przejście
Nie tak jak inni
Gonię te marzenia a nie łańcuch na szyi
Mówię to co myślę, rzucam słowem jak frisbee
Zrobię to na odwrót, znaczy inaczej niż wszyscy
Nie tak jak inni
Nie słucham się ludzi, tylko Boga i ciszy
Tylko sam ze sobą ciągle prowadzę wyścig
Nigdy za trendem, wierny mamie
Wierny tacie, wierny bliskim
Nie tak jak inni
Written by: Dominik Gomez, Patryk Wasilewski, Piotr Szmidt, Ryszard Andrzejewski, Tomasz Lewandowski
instagramSharePathic_arrow_out