Top Songs By Liber
Similar Songs
Credits
PERFORMING ARTISTS
Liber
Performer
Mateusz Mijal
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Mateusz Mijal
Composer
Teresa Lipiec
Composer
Przemyslaw Puk
Composer
Marcin Piotrowski
Lyrics
Katarzyna Chrzanowska
Lyrics
Lukasz Bartoszak
Lyrics
Lyrics
Chociaż biegnę przed siebie serce przestało bić
Tak trudno jest
Być przedmiotem w torebce tylko na gorsze dni
A wymarzyłem sobie dom
Gdzie ty i ja zbudujemy silną więź
Ulokowałem gdzieś na giełdzie uczuć nas
Wzbijałem się
A sięgam dna
Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być
To, że kiedyś odejdziesz to jak rzucić na stół
W kasynie los
Spogladałaś niepewnie, kiedy mówiłem wprost
Że mamy szczęście, znaleźliśmy siebie już
Tak jak dusze dwie, co łączą się na zawsze
Nagle niebo spada w dół
Zabierasz wszystko
Zabierasz wszystko
Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być
Tylko nam
Zdarzyło się pokochać ot tak
Już tylko nam
Gdy cała reszta inny ma plan
Chciałaś aleją prawd
Tak powoli pójść
Ja autostradą kłamstw
Leciałem, gnałem bez tchu
I tu
Stajemy nadzy
Naprzeciw faktom
Ty już nie czujesz mnie
Nie potrafisz unieść tego już dawno
Jedyne wyjście - stać się kimś innym
Cokolwiek zrobię, nie zmienię nic
Jestem winny
Pomyliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być
Pomylliłem się
Jeszcze raz
A nie da w dłoni zamknąć się
Dwóch dzikich serc
Nazywam się winny
Bo cokolwiek zrobiłbym
Już nigdy nie będę
Właśnie tym, z kim chciałaś być
Written by: Katarzyna Chrzanowska, Lukasz Bartoszak, Marcin Piotrowski, Mateusz Mijal, Przemyslaw Puk, Teresa Lipiec