Lyrics

[Verse 1]
Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał
Słychać wielki szum
Można spotkać golasa jak na plaży w Mombasa
Golców cały tłum
Znów się będą rozbierać, Miss-Natura wybierać
Przez wieś przebiegł dreszcz
W krzakach siedzą tekstylni gryzą palce bezsilni
Zaklinają deszcz
[Chorus]
Chałupy welcome to, Bahama Mama luz
Afryka dzika dawno odkryta, Chałupy welcome to
Chałupy welcome to, sun of Jamaica blues
Polish Barbados i Galapagos Chałupy welcome to
[Verse 2]
Biorą namiar na plaże ci tekstylni nudziarze
Chcą opalać sztruks
Jak rozpędzić dzikusy może sadzić kaktusy
Przejdzie im ten luz
Niepotrzebny nam ubaw jak na jakiś Bermudach
Strach już z domu wyjść
Robią wszystkich w bambusa przydałby się z lamusa
Choć figowy liść
[Chorus]
Chałupy welcome to, Bahama Mama luz
Afryka dzika dawno odkryta, Chałupy welcome to
Chałupy welcome to, sun of Jamaica blues
Polish Barbados i Galapagos Chałupy welcome to
[Chorus]
Chałupy welcome to, Bahama Mama luz
Afryka dzika dawno odkryta, Chałupy welcome to
Chałupy welcome to, sun of Jamaica blues
Polish Barbados i Galapagos Chałupy welcome to
[Chorus]
Chałupy welcome to, Bahama Mama luz
Afryka dzika dawno odkryta, Chałupy welcome to
Chałupy welcome to, sun of Jamaica blues
Polish Barbados i Galapagos Chałupy welcome to, ole!
Written by: Zbigniew Wodecki
instagramSharePathic_arrow_out