Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Paluch
Paluch
Vocals
Quebonafide
Quebonafide
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Łukasz Paluszak
Łukasz Paluszak
Lyrics
Jakub Grabowski
Jakub Grabowski
Lyrics
Kamil Kasprowiak
Kamil Kasprowiak
Composer

Lyrics

[Intro]
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
[Verse 1]
Nie odnajdę szczęścia, jeśli nie mam z kim się dzielić
Ukryty w bieli jadę w nocy siódemą po dzielni
Jak wybraniec mam więcej niż od życia czarne kredki
Własny świat, asfalt miękki pełen odcieni zieleni
Nie robię hajsu z Boga
Nie robię znaczka z godła
Serce jak kamień węgielny zostawiłem na blokach
Życia proza nie lukier, tu gdzie prawda zawsze gorzka
Osiem, pięć pełen bukiet, nie tylko życia posmak
Psychika w labiryncie, łapię uliczki ślepe
Często wiszę na gzymsie i ktoś mi palce depcze
Miłość trzyma przy życiu jak respirator
Uczucia rzadziej w użyciu jak terminator, ziom
[Bridge]
Zbyt wiele dróg, wiele słów daj mi ciszę
Zakłóca luz i czuje się jak sprany T-shirt
Chcę z wami być i ulotnić się jak para
Znów życie bije mi na alarm
[Chorus]
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
[Verse 2]
Pierwsze rapy jadąc w mojej starej Astrze w siedmiu
Jakieś cztery lata przed tym jak wydałem debiut
Nie osłodziłby mi wstydu wtedy wujek w Wedlu
Tu nikt nie chciał siedzieć, ani z tyłu ani na osiedlu
Pierwsze bitwy, pierwsze featy coś zaczyna hulać, ej
Za te drobne kwity z płyty wjechał duży Touran, ej
Jechaliśmy tamtym rzęchem wtedy w pierwsza trasę
Czas mych ludzi brać na klatę i zwinąć stąd jak papatacze ej
Nie chcę patrzeć już jak moja mama płacze więcej
Wszędzie tylko dragi, backstage jestem odszczepieńcem
Miałem w chuju to, że śmiało się tu całe miasto
Tu gdzie co dzień kwitła tylko zazdrość albo aptekarstwo
Ktoś miał dosyć przeciwbóli, to już wtedy fetę żarł
Wszystkie kurwy patrzą z góry na nas tu jak w GTA
Pomyśl co czuł później dzieciak, kiedy w pierwszą Betę wsiadł
Kiedy dealer widział to jak bulił szmal na CLA
A że szczęście zawsze patrzy zezem, dziś
W mojej furze nie ma tylnych siedzeń (Skrrr)
Ale każdy ziom co ze mną jedzie
Był jak był tylko debet, jak biegłem z irokezem gdzieś
[Chorus]
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
[Bridge]
Zbyt wiele dróg, wiele słów daj mi ciszę
Daj mi ciszę
Zakłóca luz, czujesz się jak sprany T-shirt
Sprany T-shirt
Zbyt wiele dróg, wiele słów daj mi ciszę
Daj mi ciszę
Zakłóca luz, czujesz się jak sprany T-shirt
Sprany T-shirt
[Chorus]
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle, ziom
Written by: Jakub Grabowski, Kamil Kasprowiak, Łukasz Paluszak
instagramSharePathic_arrow_out