Własny świat

Żyj nadzieją jak nie będzie mnie obok

Wszystko, tylko nie zaczynaj na nowo

Wiem, że ostatnio nie widzisz mnie sporo

Lecz się nie martw, mam to pod kontrolą

Oni oddadzą głowę za wszystko diamentowe

Ja oddam ją za Ciebie - jak będzie trzeba powiedz

Obiecaj mi że warto, odbierzesz jak zadzwonię

Że zawsze będziesz za mną, nawet jak przyjdzie koniec

Mówisz, że nie możesz zasnąć sama, a szczególnie jak...

Nie ma mnie już od rana - Ty nie lubisz tak (ciągle)

Pytasz gdzie moje wolne weekendy, a

Jak nie zarabiam parę tysięcy, tak

Więc nie pytaj czemu nie chcę przerwy brać

Chociaż o tym co, gdzie, kiedy decyduję sam

No bo miałem plan - w sumie nadal mam

Chcę mieć własny świat, Tobie go dać

Kupię wtedy czas - będziemy na czysto

Polecimy w dal i zrobimy wszystko

O czym marzysz teraz? Rób listę

Coraz większe zera na piśmie

Więc nie mogę drzemać...

Bo nie ma na co czekać

Po to tu jestem teraz

By nie myśleć już o cenach

Oni oddadzą głowę za wszystko diamentowe

Ja oddam ją za Ciebie - jak będzie trzeba powiedz

Obiecaj mi że warto, odbierzesz jak zadzwonię

Że zawsze będziesz za mną, nawet jak przyjdzie koniec

Wiem, czasami nie ma mnie aż za długo (za długo)

Czasami powiem o dwa słowa za dużo (za dużo)

Lecz proszę, nie rób, nie rób żadnych głupot

Bo to wszystko co mówię - to już niedługo

Oni oddadzą głowę za wszystko diamentowe

Ja oddam ją za Ciebie - jak będzie trzeba powiedz

Obiecaj mi że warto, odbierzesz jak zadzwonię

Że zawsze będziesz za mną, nawet jak przyjdzie koniec

(Żyj nadzieją jak nie będzie mnie obok

Wszystko, tylko nie zaczynaj na nowo

Nie, nie, nie, nie, nie

Nie, nie, nie, nie, nie)