Depersonalizacja

To trochę chore ile na tym świecie kosztuje prawda Rozmyślam czasami jadąc ulicami miasta Znowu jakaś pizda pisze że Kuba się zaćpa Jeszcze usłyszycie o mnie KORNI młoda gwiazda Nie chce wracać już do stanów w których ciągle płacze Nie dam sobie ciągle wmawiać że już nic nie znaczę Sam tu doszedłem reprezentuje własną markę Nie dam tobie ani żadnej kurwie wejść na banię To do ciebie mała co kiedyś ci się oddałem Nie nawidze cię tak mocno tak jak bardzo kochałem A wy którym już nie podam tej dłoni Jak wam kurwa nie wstyd napierdalać Człowieka który nawet się nie broni Moja przyszła płyta wyląduje z debiutem na olis To normalne że twój sukces większość ludzi bardzo boli Ona dała mi swoją głowę po tym jak wzięła molly Poćpana suka myśli że będziemy tak jak clyde i bonnie Bo szmaty są trochę tak jak hossa One wszystkie są zawsze kiedy jest forsa I niech cię nie zmylą gwiazdy w ich cholernie pięknych oczach Potrafią naprawdę zranić i to nie na pokaz Nigdy tego nie zapomnę gdzie byłem skąd jestem Nie wiem czy się da mieć tyle wspomnień z jednym miejscem Wyjebane mam na to ile dałeś za znaczek Tworzymy historię sosnowiec zamość na mapę To trochę chore ile na tym świecie kosztuje prawda Rozmyślam czasami jadąc ulicami miasta Znowu jakaś pizda pisze że Kuba się zaćpa Jeszcze usłyszycie o mnie KORNI młoda gwiazda Nie chce wracać już do stanów w których ciągle płacze Nie dam sobie ciągle wmawiać że już nic nie znaczę Sam tu doszedłem reprezentuje własną markę Nie dam tobie ani żadnej kurwie wejść na banie Możesz mnie pokochać mimo tego że większość mnie nie nawidzi Bracia znają moje wszystkie twarze A ty jedną widzisz Mam tylu znajomych tak wielu ma popalone styki Jebana patologia młodzież wjebana w narkotyki Też byłem w tym dołku wiem jak ciężko to gówno odstawić Robię muzę już od 6 lat kiedyś się ze mnie śmiali A teraz wszystkim odlecę tak jak space x Na głośnikach niech to leci na osiedle Czuję się bez sił suka podaję mi kwas Ona chce bym o niej snił w mojej głowie tylko hajs Zachromowane serce bo to wszystko mnie znów zniszczyło Moja głowa przeciążona nadmierną dopaminą Wiem że byłem chujem dla ludzi w tak wielu sytuacjach Uczucie jakby łapała depersonalizacja Nie złamiesz mnie poznałem wiele takich jak ty zdziro Nie jesteś taka jak wszystkie Wszyscy wiemy jak było To trochę chore ile na tym świecie kosztuje prawda Rozmyślam czasami jadąc ulicami miasta Znowu jakaś pizda pisze w że Kuba się zaćpa Jeszcze usłyszycie o mnie KORNI młoda gwiazda Nie chce wracać już do stanów w których ciągle płacze Nie dam sobie ciągle wmawiać że już nic nie znaczę Sam tu doszedłem reprezentuje własną markę Nie dam tobie ani żadnej kurwie wejść na banie