ale w domu najgorzej

Nie zamykam drzwi

Nie zasłaniam okien

Blisko ludzi być

Ciepłym witać wzrokiem

Trzeba kogoś mi

Kto by mnie obudził

Śpię od kilku dni

Sen mnie już nudzi

Nie zamykam drzwi

Nie zasłaniam okien

Blisko ludzi być

Ciepłym witać wzrokiem

Trzeba kogoś mi

Kto by mnie obudził

Śpię od kilku dni

Sen mnie już nudzi

Przytulić się chcę

Przytulić się chcę

Bo-o-o-o

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Nic mnie tu nie trzyma, więc zwiedzam przestworza

Jestem stałym bywalcem recepcji

Mieszkań moich ludzi i krewnych

Nie zapuszczę nigdzie korzeni

Nawet przyszły mąż tego nie zmieni

Przytulić się chcę

Bo-o-o-o

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Nic mnie tu nie trzyma, więc zwiedzam przestworza

Tak więc zwiedzam przestworza

Po prostu chcę stąd wyjść

Tak tęsknię, że wciąż jem

Rozmawiam, sprzątam, gram

Samotnie, a chcę z kimś

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Wszędzie źle, ale w domu najgorzej

Nic mnie tu nie trzyma, więc zwiedzam przestworza

Wszędzie źle

W domu najgorzej

Wszędzie źle

W domu najgorzej

Wszędzie źle

Zwiedzam przestworza