Zapisuje kartki

Chowam się w oddali, prawie mnie nie widać już

Tacy wspaniali, za wszystkich Was przelewam tusz

Zapisuję kartki znów, tylko tyle pozostanie

Tylko to nagranie i niewiele więcej

Panie Boże, już o nic nie proszę, choć nie po drodze mamy

Złapiemy się może jakoś później

Za rękę złap mnie, mała, często powtarzam

Ale razem bezpieczniej jest w podróży

I też jak czasem nie po drodze mamy, to przecież złapiemy się zaraz

Może to banał, ale zawsze słońce wychodzi po burzy - nie ma co płakać

Zapisuję kartki znów, zanik mam myśli

Po nim mam potok słów - językowi puryści

Czapki z głów i zimny prysznic

Proszę państwa, to Młody Jan - miło, że państwo przyszli

Zapisuję kartki znów jak z kalendarza

Uciekają dni - żadnych powodów, by wracać

Zanim popłyną łzy, niech wykrzyczą wszystkie gardła

Zapisuję kartki - dzisiaj to moja praca

Jeśli chcesz, to wpadnij trochę poprzeszkadzać

Całe życie ostatni, może dziś to moja szansa

Wchodzę w to w ciemno i mówię - sprawdzam

I mówię - sprawdzam