Music Video

Jano Polska Wersja - CEL ISTNIENIA ft. Paluch
Watch Jano Polska Wersja - CEL ISTNIENIA ft. Paluch on YouTube

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Jano Polska Wersja
Jano Polska Wersja
Performer
PSR
PSR
Performer
Paluch
Paluch
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Marcin Jankowiak
Marcin Jankowiak
Songwriter
Kamil Pisarski
Kamil Pisarski
Composer
Łukasz Paluszak
Łukasz Paluszak
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
PSR
PSR
Producer

Lyrics

Odbicie moje w ich oczach
Nadało sensu mi, cel istnienia
Zanika dzień gdy nie ma was
Obłęd mą duszę zabiera
Przy was budzić się, móc zasypiać
Dla mnie szczęścia to definicja
By spokojnie znów oddychać
W sercu zapłonęła iskra
Tak wiele zła
Co w sobie kryło
Sięgało dna
Odnalazło miłość
Tego co każdy z nasz szuka
Żeby mieć po co do domu wracać
Do ludzi, którym można zaufać
Byle jakie przyjaźnie? Nie
Na pewno u mnie to nie wchodzi w grę
Wolę tą garstkę mieć i
Na nich chcę liczyć, o zdradę nie drżeć
Za wady ich kocham, a zalety cenię
Za lata szczerości, co dały natchnienie
Za błędy młodości, które nadały pewności
I wiary w siebie
Za życia jeden cel
Od kołyski aż po grób
Gdzie nie wszystko czerń i biel
Ale idziesz aż do skutku
Zaciskasz mocno pięść
By poczuć wreszcie coś
A wiesz ile możesz znieść
Bo tak wiele miałeś prób już
Miłość, zdrowie i pieniądze
Plus kilka prostych zasad (x3)
Yah
Jakbyś spytał mnie o sens
To co dzień szukam nowego
Gdzie jest istnienia cel
Nie wiem, ale osiągnę to
Mikrouśmiechy, morze łez
Mordo, płynę przez ten sztorm
Małe rzeczy, szczęścia gram
To właściwy trop
Miłość, zdrowie i pieniądze
Plus kilka prostych zasad
Z pierwszego mam rodzinę
Dla nich walczę w ciężkich czasach
Z drugiego siłę, by z każdej roli mieć Oskara
Bo być kogoś całym światem jest napędem wszystkich działań
Bez dwóch pierwszych byłoby już tylko trzecie
Hajs nie wypełni pustki nawet w nowym Mercedesie
Kilka zasad wpompowałem sobie w serce
Wrogom nie oddać trzeciego i pielęgnować pierwsze
Ulice pełne są przegranych
Nie ważne, Poznań, Berlin, Paryż
Gdy sens istnienia rozmazany
Widzę ich uśmiech i jest pięknie
Za życia jeden cel
Od kołyski aż po grób
Gdzie nie wszystko czerń i biel
Ale idziesz aż do skutku
Zaciskasz mocno pięść
By poczuć wreszcie coś
A wiesz ile możesz znieść
Bo tak wiele miałeś prób już
Written by: Kamil Pisarski, Marcin Jankowiak, Łukasz Paluszak
instagramSharePathic_arrow_out