Upcoming Concerts for Pidżama Porno
Top Songs By Pidżama Porno
Credits
PERFORMING ARTISTS
Pidżama Porno
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Krzysztof Grabowski
Composer
Lyrics
[Verse 1]
To jest przykład krwotocznej gorączki
Krew leje się obok, chwieje się świat
Wyrwałeś kartkę nie z tej książki
Synu, pogubiłeś się w snach
Twoje szczeniackie sztuczki z trotylem
Naiwne prawdy gorsze niż szmelc
Prawackie krawaty po równi pochyłej
Nie masz dokąd uciekać, nie masz gdzie biec
[Chorus]
Ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
To Twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
Tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
Twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie
A potem minie
[Verse 2]
Obudził się dzień, wylał się wrzątek
Po ulicach się niesie dym z trupich czach
Ty się schowałeś w życia zakątek
Schowałeś głowę głębiej niż w piach
Synu, się musisz wybudzić z tej śpiączki
Spróbuj oddalić od siebie strach
Ten potwór wychodzi znów z matrioszki
To ten potwór nie daje Ci spać
[Chorus]
Ja pierdolę, mogę powiedzieć Ci, do czego służą kamienie
Twoje serce nie bije w takt, ja tego nie zmienię
Oni mają dosyć pieniędzy, oni chcą kupić Ciebie
A Twoje oczy są jak szarość na polskim niebie
Mogę powiedzieć Ci, do czego służą kamienie
Twoje serce nie bije w takt, ja tego nie zmienię
Oni mają dosyć pieniędzy, oni chcą kupić Ciebie
A Twoje oczy są jak szarość na polskim niebie
Na polskim niebie
[Bridge]
Szarość
Na polskim niebie, szarość
Szarość
Na polskim niebie, szarość
Szarość
Na polskim niebie, szarość
Szarość
Na polskim niebie
[Chorus]
Ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
To Twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
Tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
Twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie
A potem minie
Written by: Krzysztof Grabowski