Lyrics

360... Fuck this shit, Lester in this bitch Oddałbym tą sucz tu za perki i za szalik Chcesz zobaczyć wielki wóz to patrz w górę bej ulany Poison jak trujący bluszcz, czasem miewam różne stany Suko, w wyrze trzeci dzień, kiedy ty idziesz się spalić Chwalić mogą mnie koledzy twoi, którzy mnie nie znają Mówią, "Macias to mój idol", na golasa macham fają Czarny charakter jak Liebe, jednak obok mnie zostają Wyuzdany seksualnie, a ty bierzesz co ci dają (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem Co tydzień dopłacam za prąd, choć ciepło jest już outside Choć moi już to wiedzą, jestem bejem, chcesz to sprawdzaj Zrobiłem parę razy ją, to szlauf, nie koleżanka To, że mówi innego coś, nie moja sprawka (nie, nie) Ja nie chcę być idolem, znajdźcie inne priorytety Twoje stilo nie dorasta do pięt, nie ma go niestety Ciągle jadę swoim torem, wy pod ziemią tak jak krety Dobrze wiem, to nasza kolej, szkoda czasu nam na bzdety (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem Mówią mi, że jestem idol i kochają to co robię Ich suki nienawidzą, mówią, że nie szanuję kobiet Mam wyjebane na co dzień, setka kiedy jestem na chodzie Reszka podstawowy język, a w piątek latam jak orzeł Tryb bejoza, kiedy wracam na M3 Ciągnie mnie do pensji, chociaż nie jestem pazerny Kochają nas za to, że tu wyznaczamy trendy Słuchajcie juniorzy, każdy z nas rzadko jest święty (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem Mieszam leki z wódą, ona nieco podniecona Cisnę to przez trzy dni, ciekawe kiedy kurwa skonam Z zawodu bejem, co z tego jak pizdo robię ballout Pomieszczenie jebie ćpaniem, twój typ ma mnie za idola Suka lekko skołowana kiedy mówię, "Wagwan" Będzie chciała, jej pokażę łódzki downtown To styl jak błoto suko, a nie żaden Chris Brown Ja autosystem jestem, czuję się jak bow wow (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem (Bej, a-a) Bej Anthem Jeśli na melanżu, znowu czuję się jak bej Chociaż jestem już zmęczony, nadal wódę kurwo lej (Nasze), nasze ruchy przejdą do historii, dobrze wiem Nigdy nie byliśmy skromni, nie obejdzie się bez spięć Nie obejdzie się bez łez, nie obchodzi mnie co czujesz Jak chcesz do nas tutaj wejść, no to weź minimum tróję Ledwo żywi, pojebany, w każdym mieście nas szanują A ty dla nas niewidzialny jakbyś chował się za chmurą 360 Fuck this shit, Lester in this bitch
Writer(s): Lukasz Liszka, Mateusz Sobota, Daniel Kosior, Krystian Maciaszczyk, Jakub Barczyk, Pawel Piotrowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out