Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Kobranocka
Kobranocka
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Andrzej Kraiński
Andrzej Kraiński
Songwriter
Jacek Bryndal
Jacek Bryndal
Songwriter
Jacek Moczadło
Jacek Moczadło
Songwriter
Mateusz Senderowski
Mateusz Senderowski
Composer
Rafal Bryndal
Rafal Bryndal
Songwriter

Lyrics

Szukanie obcych w tramwaju
Bilbordy pełne zakrwawień
Znaleźliśmy się na skraju
Ulica w ciągłej obawie
Drażniący jest byle dotyk
Chłodne robią się sypialnie
Gaśnie poczucie wspólnoty
Nic już nie będzie normalne
Trudniej cokolwiek tłumaczyć
Słowa zgubiły znaczenie
Rozsądek znów jest bez pracy
Błogosławieństwem milczenie
Zawiść w świecących lakierkach
Hamstwo wybiło latarnie
Nikt nie patrzy, lecz zerka
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Spod łóżka wyszły potwory
Wnet przyjdzie w łeb sobie palnąć
Na więcej już nie pozwoli
Nam chrześcijańska moralność
Wzorem jest ten kto pokorny
Życie już jest nielegalne
Nie potrafimy być wolni
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Normalne
Normalne
Normalne
Written by: Andrzej Kraiński, Jacek Bryndal, Jacek Moczadło, Mateusz Senderowski, Rafal Bryndal
instagramSharePathic_arrow_out