Featured In

Credits

COMPOSITION & LYRICS
247
247
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Kize
Kize
Producer

Lyrics

Pojebanie pale westa
Suko mówisz bym przestał,
Wyjebane pływam na bitach,
Ty toniesz, więc kvrwo spływasz,
Jak dodam koloru to każdy będzie latał w all black,
Nawet w nocy mamy blask,
Jak majk to alkomat
To przez grany rap,
macie procent dwa
O jakich markach wy gadacie,
Jak wy kvrwa chujnie gracie,
Ulatniacie sie jak plotki
Krótki morał taki, jesteście chvjowi.
Daję punch,
Zjadam lunch,
To jest raj,
Wasz rap, a czekaj
Zwykły rak,
Trzy patelnie,
Twa svka liże nasienie,
Daję moc,
Całą noc,
Wciągam Cię jak koks,
Matrix kod,
Its my life,
Pojebanie pale westa
Pojebanie pale westa
Na scenie jestem Bestia,
Nie mam nikogo bo zjadłem piękną,
Dlatego idę sam drogą,
Którą sobie wykreowałem,
Bo nie chcę skończyć z Kariną,
Jestem ambitny nie to co wy
Jestem bardziej ambitny nie to co wy!
Mam ten styl,
Nie nawijam na styk,
Nawijam jak mi sie żywnie podoba,
2Pac hit em up,
Zobacz, na scenie to ja, o!
Pojebanie pale westa
Svko mówisz bym przestał,
Wyjebane pływam na bitach,
Ty toniesz, więc kvrwo spływasz,
Jak dodam koloru to każdy będzie latał w all black,
Nawet w nocy mamy blask,
Written by: 24-7, 247
instagramSharePathic_arrow_out