Lyrics

Jazdaaa!
Tak rzadko zdarza się, by ktoś się budził w porę
I robił co powinien, a nie chciał
Samosąd wzywa mnie, na siebie winę biorę
Nie wydam już nikogo, byłem sam
Czemu wszyscy wszystko wiedzą
A nic nie wiem ja?
Mędrcy świata w domach siedzą
Lepią świat ze zła
Wyprowadzają mnie i wiodą wprost do celi
Niewinny jestem, echo niesie głos
Znalazłem się na dnie, gdzie słabi utonęli
Na ścianie pierwsza kreska, znaczy los
Czemu wszyscy wszystko wiedzą
A nic nie wiem ja?
Mędrcy świata w domach siedzą
Lepią świat ze zła
Ty wiesz, on wie
A ja znowu nic
W tym rzecz, że mnie
Już ryglują drzwi
Written by: Jarosław Chilkiewicz, Piotr Cugowski, Wojciech Byrski
instagramSharePathic_arrow_out