Kredyty
PERFORMING ARTISTS
Cjalis
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Bartosz Walaszek
Lyrics
Tekst Utworu
Kiedy z barku znika alkohol
Z kurtki giną papierosy
Z lodówki sucha Krakowska
Po 23zł za kilogram
Kiedy w środku nocy budzą cie
Odgłosy imprezy w garażu
Dzwoń pod numer 666 i tak dalej, wtedy przyjedzie od razu
Egzorcysta za niecałe trzysta dokładnie za dwie stówy
Jak z fakturą będzie drożej
Uważaj Belzedupie dostaniesz po dupie
Uważaj Dupcybeże na muszke cie bierze
Kiedy każdy dookoła trąbi, że w mieście pojawiły się zombie
Kiedy ksiądz Natan co drży przed nim nawet szatan
Ze strachu wino mszalne wytrąbi
Kiedy zanim zrobi się widno, przyjedzie taryfa widmo
Nie dzwoń po pały, broń Boże, tylko jedna osoba pomóc ci może
Egzorcysta za niecałe trzysta dokładnie za dwie stówy
Jak z fakturą będzie drożej
Uważaj Belzedupie dostaniesz po dupie
Uważaj Dupcybeże na muszke cie bierze
Kiedy wilkołak cie dziabnie, albo jakiś zły duch okradnie
Kiedy w burdelichu zamiast kobiety Sukuba spotkasz niestety
I przykładowo jak masz remont w domu
Nie powierzaj roboty byle komu
666 dzwoń wtedy także, nawet remont ci zrobi, a jakże
Egzorcysta za niecałe trzysta dokładnie za dwie stówy
Jak z fakturą będzie drożej
Uważaj Belzedupie dostaniesz po dupie
Uważaj Dupcybeże na muszke cie bierze
Egzorcysta za niecałe trzysta dokładnie za dwie stówy
Jak z fakturą będzie drożej
Uważaj Belzedupie dostaniesz po dupie
Uważaj Dupcybeże na muszke cie bierze
Writer(s): Bartosz Walaszek
Lyrics powered by www.musixmatch.com