म्यूज़िक वीडियो

में प्रस्तुत

क्रेडिट्स

PERFORMING ARTISTS
Małpa
Małpa
Performer
Gruby Mielzky
Gruby Mielzky
Performer
The Returners
The Returners
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Michal Harmacinski
Michal Harmacinski
Songwriter
Michal Chwialkowski
Michal Chwialkowski
Songwriter
Tomasz Mielewski
Tomasz Mielewski
Songwriter
Łukasz Małkiewicz
Łukasz Małkiewicz
Songwriter
Przemysław Dzięgielewski
Przemysław Dzięgielewski
Songwriter

गाने

Sadzam dupę na szezlong przez to, że... Myślę sobie: Fajnie dziś zdechnąć byłoby Pytasz przez co z resztą, nie wiesz o mnie nic Często robię dobre miny tylko mówiąc: Miło mi Gruby to mi zabawny instagramik masz Bardziej bawi mnie jak łatwo jest omamić was Co mnie wykończy - mam na to parę typów Niegroźny konflikt mi, mam paru typów Parę fobii, popierdolonych lęków Biorę chłodny łyk sopli, czerwony jak Liverpool Jest mi lżej na sercu i mniej mi się kręci w dyni Panie odsuń ten kielich - po czym kurwa mnie uczynił W chuju mam imidż Możesz mnie winić za labirynt, który wynikł To efekt zimy, którą wkuwam sobie w żyły by czuć chłód By mówić o tym teraz i tu Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Właśnie tego uczy mnie ekipa (Aha...) Każda rana może zostać zszyta (Tak jest...) Nie ma gleby, z której nie da się wstać (Nie ma...) Znajdziesz drogę, pozostawiam ci ślad Wokół mnie ludzie, którzy w trudzie walczą o swój byt Czasem chce uciec przed uczuciem, że ten świat jest zły Mam jedno kurwa życie i czas opuścić dom Pożegnać okolicę, ziemię nasączyć łzą Zapełnić czystą kliszę, w nieznane zrobić krok Opisać to, co widzę, tak byś mógł dotknąć to Ich wrogo ostrzą zęby i mówią to, co chcą Klęski rodzą legendy, zamienię swe leki w broń U boku mam drużynę, nie ginę idąc z nią To mi dodaje skrzydeł, kieruje w chmury wzrok Bywałem w życiu na dnie, nie tęsknie za tym dziś Nawet, gdy znów upadnę, wstanę, by dalej iść Spełniłem wiele marzeń, wysnutych jako nikt Przed mikrofonem staje, jak przed ołtarzem; krzyż Przebyłem długą drogę i zdążyłem na czas By zostawić tutaj swój ślad... Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Właśnie tego uczy mnie ekipa (Aha...) Każda rana może zostać zszyta (Tak jest...) Nie ma gleby, z której nie da się wstać (Nie ma...) Znajdziesz drogę, pozostawiam ci ślad Zostanie po mnie więcej... klęska nie wchodzi w grę... Możesz wszystko osiągnąć... w ich żyłach płynie krew... Ciągle w drodze, do linii horyzontu... Nigdy się nie poddam... bez swojego początku... Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Biorę własne życie na klatę i biegnę Zbieram w koszyk to, co jest wam niepotrzebne Mówię o tym, co dla was jest nieistotne Zostawiając ślad, który w ziemię nie wsiąknie Właśnie tego uczy mnie ekipa (Aha...) Każda rana może zostać zszyta (Tak jest...) Nie ma gleby, z której nie da się wstać (Nie ma...) Znajdziesz drogę, pozostawiam ci ślad
Writer(s): łukasz Małkiewicz, Michal Chwialkowski, Michal Harmacinski, Przemysław Dzięgielewski, Tomasz Mielewski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out