Upcoming Concerts for Sobota
Top Songs By Sobota
Similar Songs
Credits
PERFORMING ARTISTS
Sobota
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Mateusz Schmidt
Composer
Michał Sobolewski
Songwriter
Lyrics
Z buta, z buta
Z buta, z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek (wyłamuje zamek)
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta, z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek (wyłamuje zamek)
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Z buta wjeżdżam
Z buta wjeżdżam
Z buta wjeżdżam, jednym strzałem wyłamuję zamek
Przedpokojem idę dalej
Jeszcze mnie nie widziałeś
Słyszałeś może trochę huku?
To od wypierdalania drzwi
Nie od ściągania butów
Idź, idź myślę, idę
Kuchnie mijam, ciągle śpisz (śpisz, śpisz, śpisz, śpisz)
To mi sprzyja
Nie zaglądam do lodówki, choć nie zamierzam pościć
Po prostu, nie przyszedłem tutaj w gości
Widzę salon wchodzę w jego próg
Butów wciąż nie ściągam z nóg, hehe
Jak bym mógł, jak bym zgrzeszył
Wbijam się Tobie na chatę
A ty się będziesz cieszył
Wilk syty i owca cała
Twoja schorowana bania już gdzieś to usłyszała
Zresztą nie raz i nie dwa
S.O.B robi na twój kwadrat wjazd
Stopa, werbel, bas to mój łom
Nie ochroni cię, przeciw atomowy schron
Nie ważne kim jesteś, panna czy ziom
Islamista, Katolik, Żyd, Mormon (z buta wjeżdżam)
Widzę już drzwi Twojej sypialni
Nie ważne kim jesteś
W ogóle Cię nie żal mi (z buta wjeżdzam)
Idę przez drzwi nie używam klamki
Przenikam przez ścianki wchodzę w krew i w tkanki
Myślisz, że to blef? Wszystko szczelnie zamknij
I tak tam będę, weź się ogarnij (z buta wjeżdżam)
Uwierz mi na gębę co chce oddaj mi
Zwyczajnie, nie zwyczajnie mam wjechać składem (z buta wjeżdżam)
Niewielu skurwielu daje temu radę
Wiesz czemu? Ja nie wiem, chuj na to kładę (z buta wjeżdżam)
Mam brygadę, na taką robotę
Wjechać ci na chatę nie jest dla nas kłopotem (z buta wjeżdżam)
Zatem kto u ciebie siedzi we wszystkie dni?
Mixtape 1, mixtape 2, mixtape 3 (z buta wjeżdżam)
Mixtape wini ten kawałek, Mixtape 4
Uqad Sqad spod Stopro bandery
Aaa! Kochanie Sobota jest u sąsiadów
Włamuje się do wszystkich, dzwoń na policję
Poczekaj kochanie, poczekaj chwilę
Halo?
Nigdzie nie dzwoń to już jest za późno
Zrozumiałeś, nie rozłączaj się
Już mnie mają ziomuś w swoich płyt nośnikach
Rozkminiają znowuż czy nie podam cyfr na bitach
Matematyka - kolejna statystyka dla nich
Moja muzyka nie znika, kurewsko ich rani (z buta wjeżdżam, wjeżdżam, wjeżdzam)
Przecież to my ci źli, to my ci naćpani
Zamieszani na pewno w jakiś syf (z buta wjeżdżam)
Nawijam wszystkich ich zabić pewnie pozabijam ich
Chcą by Sobota znikł tak by nikt go nie słyszał
A ja jakby na robotę
Przyszedłem w rękawiczkach
Zapalniczka, blant do wykonania plan (z buta wjeżdżam)
Jej serce skraść
Jemu ogarnąć haj
Moje miasto, mój kraj
Poznaj człowieka (z buta wjeżdżam)
Weź to i daj to innym na CD'kach
Weź to i graj to innym na winylu (z buta wjeżdżam)
S.O.B Stoprocent Gilu
Weź się wychilluj ja na full to dam (z buta wjeżdżam)
W każdym domu ziomuś, ja jestem tam
Właśnie taki to Sobotaż
Z wielkim hukiem włam
Z buta, z buta, z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek (wyłamuje zamek)
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta, z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek (wyłamuje zamek)
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wyłamuje zamek
Z buta wjeżdżam
Z buta wjeżdżam
Z buta wjeżdżam
Writer(s): Mateusz Schmidt, Michał Sobolewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com