Lyrics

Ciągle Ciebie chcę Jak Warszawa po nocy Się patrzysz w te oczy Ja dobrze wiem Zanim zniknie to wszystko Chcę spalić przy Tobie Swój cały tlen Jeśli wierzyć to w Ciebie i we mnie Codziennie chcę Ciebie mieć Zaplątani w tą nić Chcę tworzyć tą sieć Nikt nie obieca Ci tyle co ja Nikt nie zawiedzie mnie bardziej niż Ty Stymulujesz mnie bardziej Niż hasz i ten kwas Chociaż palę już tylko przez sny Albo nikt albo my Albo zniknę jak księżyc przez dni Chcę mieć życie jak film Jeśli miłość to gwóźdź lepiej go wbij Powiedz czego Ci brak Co nic nie znaczy więcej Kiedy nie wiesz w co grasz Chcesz spłonąć, bojąc ognia topisz sens Lecisz z góry na twarz Więc po co chronisz serce Pytasz ile mi dasz Pytasz ile mi dasz, dobrze wiesz Świat - chcę go więcej dziś Nie, nie obiecam ci nic Płacz kiedy nie chce Cię nikt Krzycz kiedy bardziej chcesz żyć Ciebie chcę Tak jak Gdynie na jesień Gdy ciągle mnie niesie gdzieś Szara pleśn Powiedz tylko co chcesz Powiedz wszystko co wiesz Wszystko co chcesz Wszystko co chcesz Wszystko co chcesz Siebie dobrze znam Wszystko chcę na już Lecz życie to nie film A miłość to nie gwóźdź W mieście, w którym czas Zgniata sny na bruk Mamy tylko nas Nie chcę, nie chcę czekać na cud Powiedz czego Ci brak Co nic nie znaczy więcej Kiedy nie wiesz w co grasz Chcesz spłonąć, bojąc ognia topisz sens Lecisz z góry na twarz Więc po co chronisz serce Pytasz ile mi dasz Pytasz ile mi dasz, dobrze wiesz
Writer(s): Nikodem Noc Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out