Music Video

Credits

PERFORMING ARTISTS
Cheatz
Cheatz
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Dawid Stępin
Dawid Stępin
Songwriter
Bradley Norwood
Bradley Norwood
Composer

Lyrics

Widzę wszystko z góry, mimo że to nie Sky Tower Przeszywamy chmury i niezbadane lokacje Odkrywamy mapę, te symulację w poszukiwaniu wrażeń, chyba se radzę Kolego, to Toledo, kolego, to miękkie dragi Jak widzi mnie ktoś na trzeźwo, to czuję się nagi Brakuje odwagi, wiesz, staram się to naprawić Ale nie ma tu coś za nic, za wszystko trzeba zapłacić Kolego, to wielka cena, jak chcesz siekać z muzy sos I kolegi tu już nie ma - obrał trochę inny tor U mnie, wciąż sporo się zmienia - nawet pierdolony dom Ale wiesz, co się nie zmieni - zawsze Dida on the top Pot, łzy - woksy, BMW i popsy Blanty - dropsy, ziomalе - koksy W aucie, w nocy, ciut mokrej szosy Niebеzpieczne manewry, endorfin nigdy dosyć Posty, o marihuanie, na Ochocie, potem S-ki Czy chcę tynk, jak na remoncie - jestem prosty Wypierdalaj, albo będzie boxing Wracam znów do gierki, Seat jak z Assetto Cors'y Trasa, pit-stop, bomba, rura Nie chcę wiedzieć, co na to prokuratura (jebać) Mam jeden problem, wiesz, za bardzo się wczuwam I potem rana boli, jak po kuli kurwa - dziura Się wykrwawiam, benzyną z domieszką skuna Taka sprawa, olej, trawa, nie olewam, to natura Neutral, wkurwiam się na mój, spokój ducha A więc w lufę ziele wsuwam, niech odpocznie główka (Oh, yeah, to nie wymówka)
Writer(s): Jan Feuerstein, Dawid Stepin Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out