Lyrics

Papuga dzwoni mówi, "Kamil jest ostro" Na obiad Gessler, stawki dziś gordon Bilet do Oslo, bilet do Tokyo Siadaj hejterze, pompujesz tu ponton Dura sed lex, pojebany flex Mam kota i dywan, ale oba to jest pres Nie liczymy zer, bo nie można odpoczywać Chyba, że to klient stawia wyjazd Wypisane mam to jak czarno na białym Nie udzielam rad jeśli nie byłem pytany Tak wysoki sądzie, były tylko cztery gramy A ja nie byłem pijany, tylko chodnik był krzywy Cztery posiedzenia, forsa rośnie jak grzyby Spływa mi to zwykle na bank na Haiti Twoje argumenty to są kurwa na niby Wygadany jakbym walił felix fenicji Działam zgodnie z prawem bo mam... Prawo jebać rząd Prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam... Prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Zapraszamy na zabawę wszystkich co zbierają cło Płacę ten podatek tylko jak mi wyjmą z rąk Ale wszystko pokitrane bo się nie pucuję psom Wbijam na twittera, by poczytać na tematy Dzień dobry, pan to chyba jest kumaty Mam taki mały problem, co się spinają te szmaty Że hajsik w banku się nie zgadza i chuja w debaty, Mati Władca pod bucikiem dziadka Śpi se na pieniążkach i śni se o podatkach A ja palę blanta i na dołek jazda Suchy chleb i fajka, nie wiem kim był ten dostawca, ups Nie muszę mieć papugi bo mam kozę Zawsze dym po całość, gdy z każdej sali wychodzę Wjebiemy ci wyrok jeśli staniesz nam na drodze Ja z rozprawy wyjdę skuty, a ty z opaską na nodze Nie muszę mieć papugi bo mam kozę Zawsze dym po całość, gdy z każdej sali wychodzę Wjebiemy ci wyrok jeśli staniesz nam na drodze Ja z rozprawy wyjdę skuty, a ty z opaską na nodze Łamię se ustawę jak ty idziesz na ugodę Biorę papę za gadanie, ale to nie sprzedaż kopert Na śniadanie gajer wkładam, byku, taką mam robotę Idę tam jakby po haracz, choć to czyste polskie złote U suko proszę, znaczy wysoki sądzie Wnoszę o krótką przerwę, muszę zajebać kobrę Zarzuty oddalone, pytanie jest rozsądne Lecz mamy domniemanie więc areszt trzy tygodnie Banię przeciążyła feta, w końcu tymida jest ślepa Papier gaszę ci jak peta, popraw logikę zdań, beka Jaka kurwa kartoteka, to są same przedawnienia Nie masz nic do zarzucenia dalej, no to do widzenia Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Działam zgodnie z prawem bo mam prawo jebać rząd Zapraszamy na zabawę wszystkich co zbierają cło Nie muszę mieć papugi bo mam kozę Zawsze dym po całość, gdy z każdej sali wychodzę Wjebiemy ci wyrok jeśli staniesz nam na drodze Ja z rozprawy wyjdę skuty, a ty z opaską na nodze Nie muszę mieć papugi bo mam kozę Zawsze dym po całość, gdy z każdej sali wychodzę Wjebiemy ci wyrok jeśli staniesz nam na drodze Ja z rozprawy wyjdę skuty, a ty z opaską na nodze Nodze, nodze, nodze, nodze Nodze, nodze, nodze, nodze Nodze, nodze, nodze, nodze Nodze, nodze, nodze, nodze (Objection)
Writer(s): Bartlomiej Gargula, Kamil Bialaszek Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out