Lyrics

19-8-9, ja dalej jestem tu Chcieli zrobić ze mnie jednego z banitów Na banicji ja całe życie tu Pozdrowienia ślę, dla braci bandytów Dla całej bandy sos z gandy płynie tu Przenikamy przyrodę, niczym Bóg Manitou Ona chce mnie na własność, pomysł do bani tu Frajer chce mą własność, dostaje z bani tu Za gramy, dostanę nagrodę Grammy tu Postawią mi pomnik z marmuru, Tobie z granitu My od zawsze jesteśmy zgrani tu Pozdro wysyła GoochGang, zawsze byliśmy tu Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć? Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć? Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć? Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć? Zadzwonił do mnie ziomek z rana na numer I mówił, "OG, kopnij mi piłkę pod bramę jak Rooney" "Okej, gitara, ale przeginasz strunę" "O tej godzinie, mordo, ja pannę sunę" Mobbyn, skrrr Raz, raz, młody Rastafari Wstałem i podałem takiej Ani Piję henny honey Zamówiłem szamę z Benihany Odpaliłem bubble gum Mobbyn, zamuliłem banie Miałem gdzieś tam iść, ale nie, wykonam to zdalnie Myślałem, że ojebała danie, ale nie Ona dalej je, zrobię jej patelnie jak paelle Je, jej Wysyłam message, że trzeba robić rzeczy Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć? Na plecach leży big bad boogy ass bitch i się cieszy Dostałem message, że trzeba robić package Na plecach big baggage, lecz jak tu się nie cieszyć?
Writer(s): Og Olgierd Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out