Lyrics

Gdy przypadkiem ją spotkałem, zawirował cały mój świat w cień odeszły inne panie, w miejscu się zatrzymał czas, już nie w głowie mi brunetki, rude też nie kręcą mnie, ja dla tej pięknej szatynki, zmieniam całe życie swe. A ja ciągle szaleje za szatynką, która mnie kusi swoją słodką minką, strzela focha bez przyczyny. Jak nie kochać tej dziewczyny? A ja ciągle szaleje za szatynką, która mnie kusi swoją słodką minką, strzela focha bez przyczyny. Jak nie kochać tej dziewczyny? Ja nie umiem się na nią gniewać, choć narzekam w każdy dzień, chciałbym jej przychylić nieba, dać to wszystko to co chce. W mojej głowie nie brunetki, rude już nie kręcą mnie, ja dla tej pięknej szatynki otworzyłem serce swe. A ja ciągle szaleje za szatynką, która mnie kusi swoją słodką minką, strzela focha bez przyczyny. Jak nie kochać tej dziewczyny? A ja ciągle szaleje za szatynką, która mnie kusi swoją słodką minką, strzela focha bez przyczyny. Jak nie kochać tej dziewczyny? A ja ciągle szaleje za szatynką, która mnie kusi swoją słodką minką, strzela focha bez przyczyny. Jak nie kochać tej dziewczyny?
Writer(s): Bartosz Jagielski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out