Upcoming Concerts for 27.Fuckdemons
Top Songs By 27.Fuckdemons
Credits
PERFORMING ARTISTS
27.Fuckdemons
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Luca Urbaniak
Composer
Mathias Thalhofer
Composer
Max Jankowski
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Luca Urbaniak
Producer
Mathias Thalhofer
Producer
Lyrics
(Yeah, yeah, 27)
Miałem braciaka, który wolał temat, niż na jakiś gadać ze mną, ja
Miałem kogoś, kto mnie lubił ale nie tak jakbym chciał
Miałem kogoś, w kim mogłem widzieć siebie za kilka lat
Ale dobrze, że finalnie to się nie skończyło tak
Miałem kogoś, kogo mogę porównywać do szmat
Miałem kogoś, kto w rzeczywistości nie był mnie wart
Miałem kogoś, kto "chciał dobrze", choć naprawdę mnie nie lubił
Miałem kogoś kto, miałem kogoś kto (miałem, miałem, miałem)
Obrabiał dupę, kiedy tylko nie widziałem
I wywracał moje życie, więc często już upadałem
Próbowałem się podnosić i brnąłem w to samo dalej
Próbowałem w znajomości, lecz się poddałem
I zrozumiałem - oni nie dadzą ci papu
Coś tam przytulą, samotność to kwestia czasu
Owiną wokół palca, zrobią z ciebie ciotę
Jak chcesz szukać znajomości, to nie ręczę, że to dobre, bo
Zabiorą duszę twą - wtedy zrozumiesz błąd
Dlaczego nie ufa się ludziom, którzy czegoś chcą
Dzisiaj nie mówią cześć, coś tam pod nosem klną
Nawet nie spojrzą w oczy, bo w środku zżera coś
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Jak potrzebowałem pomocy, to nikt nie odbierał
27 wiadomości - nikt nie odpowiedział
Co znaczy, że mogę liczyć na Ciebie, kurwa, teraz?
Stajesz się przezroczysty, kiedy tylko coś uwiera
Każdy jest egoistą i wiem już - nic z tym nie zrobię
Usuwam zdjęcia z nimi, które mam na telefonie
Nie ukrywam, że boli mnie to trochę, ale wolę ich zapomnieć
I zostać w końcu sam na jebanym lodzie
Pierdolę drinki w sobotę, pierdolę drinki w piątek
Brzydzi mnie brak ambicji - coś w stylu jak Zeamsone
Dziś nie ma lojalności, znajomości to fobie
A twoje tajemnice nigdy nie zostaną w grobie, ej
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Dlatego nie chcę Cię znać
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Nie chcę Cię znać, nie chcę cię znać już
Jebać ten świat, nie mamy kontaktu
Nie chcę Cię znać i marnować czasu
Bo dla mnie przyjaźń to mieć kogoś na karku
Writer(s): Luca Urbaniak, Mathias Thalhofer
Lyrics powered by www.musixmatch.com