Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Razgonov
Razgonov
Vocals
Bober
Bober
Vocals
Adi Nowak
Adi Nowak
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Razgonov
Razgonov
Lyrics
Adi Nowak
Adi Nowak
Lyrics
Paweł Swoboda
Paweł Swoboda
Composer
Patryk Bobrek
Patryk Bobrek
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Pablo
Pablo
Producer

Lyrics

Muzyka wasza już nudna jest i dlatego szef powraca do rapu Na poziomie Houdini ja zniknę i wszyscy powiedzą, "Ten ziomek jest magik" Ja mam tylko na celu zarobić i szybko się stąd wyprowadzić Na rejonie już głosy ucichły, ja mogę spokojnie iść dalej Uu, suki chcą się ze mną fuck'ać, a ja nie mam dla nich czasu Blee, na tym polu jestem saper, teraz nie ma o czym gadać W domu jestem dobrym tatą, w internecie kosmonautą Podejrzewam ją o zdrady, w paranojach wiele prawdy Kto by chciał takiego typa, toksycznego narkomana? Sprzedam całe swoje dobro za niecałe parę gramów Jeśli zwierzę moje głodne, to ja muszę je nakarmić Jeśli biorę co niе moje, mam też nawyk to oddawać Zrzucę bombę atomową na głośniki twojej starеj Bravo, nic już nikomu nie dłużny, spokój w miarę możliwości Bravo, teraz mogę wszystko kupić, nie kupuję żadnej złości Bravo, nic nie kombinuj, widzę motyw twojej funkcji Czytam oczy, czytam minę, władam metodą dedukcji, Sławek Bravo, bravo, bravo, (yeah) bravo, (tak) Bravo, (spokojnie, spokojnie) bravo, bravo, (to tylko ja, przepraszam) bravo (nikt, yeah) Zazwyczaj bili mi brawo jak kogoś tam dziewczynę nawyzywałem od kurew Znam pewne kręgi, w których to jest śmieszne Jeśli się rymuje, to chyba jedyne, co umiem A nie, umiem jeszcze zajebać dziurę, zapomnieć, co mówię I napisać zwrotkę, w której kurwa znowu jest za dużo słówek A ktoś tam bije mi brawo, normalnie, rękami, tak lewą o prawą A ja se jaram, przeskakuję odpowiedzialność, jakby była conajmniej lawą I myślę co rano przed kawą, że jak to się stało, że fanów mam, czaisz to, mamo? Niektórzy mnie za coś kochają, ja próbuję przeżyć za naprawdę zabawne siano Mogłobyć lepiej, ale mi się nie chce, a naprawdę chciałbym, by mi się zachciało Wtedy dopiero możecie bić brawo Jak byłem undergroundowcem, zarapowałem se track o idiotce (że ją porabiam) Co za pojebana sprawa, że na tym da się zarabiać Widocznie tu lojalności nie lubią Boję się świata, gdzie takich jak nas biorą za wzorce I cały koncert żebym to zagrał, mordę mi drze jedna z drugą Adi to zagra, bo trzeba się podobać ludziom To właśnie rapgra i po to właśnie w niej wziął udział By ładnie prowadzić Instagram, a się źle By dupsko lizali na mieście, a w necie pisali, bym spierdalał z SB I po paru latach przyszli po foteczkę, gdy ksera kser kser już im się znudzą Powiem to pizdom, fajfusom, licealistkom, gimbusom i podstawówkarom Słodkim patusom, słonym maczugom, kwaśnym kosmitkom i stromowym warom Krystianom i Andżelikom, alkoholiczkom, zjarusom i mefedroniarom Nie będą z Adim, ile nie zabulą Nie będą Adim, ile nie wyćpają I za to im Bravo, nic już nikomu nie dłużny, spokój w miarę możliwości Bravo, teraz mogę wszystko kupić, nie kupuję żadnej złości Bravo, nic nie kombinuj, widzę motyw twojej funkcji Czytam oczy, czytam minę, władam metodą dedukcji, Sławek Bravo, bravo, bravo, bravo Bravo, bravo, bravo, bravo
Writer(s): Adrian Nowak, Adam Kaminski, Edgar Lukasz Antoniewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out