Zima

W końcu pokazałaś twarz

Żadnych masek, słodkich słów

Kłamstwo długie nogi ma

Zima smak ma twoich ust

I na pustej sali

Zawieszamy wzrok

W oczach masz kryształy

Lodowatą dłoń

Łapię ją, chociaż miałem się nie zbliżać

Wiem jak kończy się ten film

Jak lawina, zabierasz mnie do wyjścia

Jak gdyby nic

Znowu przyniesiesz mi zimę

Znowu przyniesiesz mi zimę

Stąpasz tam gdzie cienki lód

Gdy podnosisz jedną brew

Chciałaś moją taflę skuć

Zachowałem zimną krew

I na pustej sali (Na pustej sali)

Zawieszamy wzrok

W oczach masz kryształy (Wiem, że masz)

Lodowatą dłoń

Pytasz mnie, czy została jeszcze iskra

Czy coś jeszcze się tu tli

Czuję chłód, wiem że zbliża się lawina

To cała ty

Znowu przynosisz mi zimę

Przynosisz mi zimę

Tego żaru mi nie żal

Posypało się jak śnieg

Widzę co tam w talii masz

Nic wielkiego, mały blef

Pytasz mnie, czy została jeszcze iskra

Czy coś jeszcze się tu tli

Mówię nie i kieruję się do wyjścia

Zamykam drzwi

I zostawiam ci zimę

Zostawiam ci zimę