Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Michał Szczygieł
Michał Szczygieł
Vocals
beM8s
beM8s
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Michał Szczygieł
Michał Szczygieł
Composer
Jan Bielecki
Jan Bielecki
Composer
Damian Skoczyk
Damian Skoczyk
Composer
barvinsky
barvinsky
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
beM8s
beM8s
Producer
Jan Bielecki
Jan Bielecki
Mastering Engineer

Lyrics

Mam ze dwa powody by się bać
Nie mogę przez to spać
Niepotrzebnie
To cały ja
Przejmuje się ot tak
Bo ja, gdy wszyscy wokół
Po zęby się zbroją
Bo chcą przeżyć dzień
Nie dają się wrogom
Na pewno nie
I nawet cień nieproszonym dla nich gościem jest
Ciągły strach
Bezsensowny
Wsiadaj mam pełny bak
Trasa nam zajmie chwile
Prawa noga na gaz (hej!)
Prawa ręka na tyłek
Nie pytaj mnie o plan
Nie pytaj mnie, bo sama przecież wiesz to najlepiej
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Sama przecież wiesz to najlepiej
Dbam o żart bo mi umila czas
Chciałbym go wszędzie brać
Tak jak ciebie
To cała ty, znasz idealny rytm
Jak nikt nigdy wcześniej
Gdy sępy się zlecą to przegonie je
Nie tędy, niech wiedzą
Na pewno nie
I każdy dzień, gdy witamy tyle nowych miejsc
Niech będzie ulubionym
Wsiadaj mam pełny bak
Trasa nam zajmie chwile
Prawa noga na gaz (hej!)
Prawa ręka na tyłek
Nie pytaj mnie o plan
Nie pytaj mnie bo sama przecież wiesz to najlepiej
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Sama przecież wiesz to najlepiej
Po zęby się zbroją bo chcą przeżyć dzień
Nie dają się wrogom
Wsiadaj mam pełny bak
Trasa nam zajmie chwile
Prawa noga na gaz (hej!)
Prawa ręka na tyłek
Nie pytaj mnie o plan
Nie pytaj mnie bo sama przecież wiesz to najlepiej
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Na-na-na, na-na-na, na-na-na, naaaaa
Sama przecież wiesz to najlepiej
Written by: Damian Skoczyk, Jan Bielecki, Kornel Mario Barwinski, Michał Szczygieł, barvinsky
instagramSharePathic_arrow_out