Lyrics

Pożar na sali HEJ Kto go rozpalił WIEM Słychać w oddali Syreny dźwięk Cała remiza tańczy Płonie stodoła na wsi - hej, hej Stodoła na wsi Jedzie wóz strażacki Bohaterzy w akcji - ooo Kiedy po tygodniach suszy Nadeszły czasy burzy Zalana każda z ulic Więc wóz strażacki ruszył Ooo I na syreny dźwięk Który zapiera dech Auta zjeżdżają na pobocza Ooo Wtedy każdy jeden wie Kto tu gotów pomóc jest Nawet kosztem własnego zdrowia Na głowie błyszczy hełm Odblaski zdobią pierś Za waszą ciężką prace Uniesiona pięść Pan strażak to mężczyzna - uoo Który nie pokazuje strachu - nie, nie, nie I na każdy Twój sygnał - ooo Gotów pomóc jest światu - je, je, je Temperatura rośnie Wężem po murach mocniej Wszędzie panuje pośpiech Pan strażak się nie cofnie Bo kiedy potrzeba wskoczy w ogień Jak nie drzwiami to oknem Ryzyko gotów ponieść Nie groźny żaden płomień Cała remiza tańczy Płonie stodoła na wsi - hej, hej Stodoła na wsi Jedzie wóz strażacki Bohaterzy w akcji - ooo
Writer(s): Grzegorz Tymoczko Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out