Lyrics
Minuty, godziny, dni i miesiące
Ciągle w drodze, oczy non stop śpiące
Ciągle w trasie, gdzieś tam poza domem
Dopiero pierwsze kończę, zaczynam nowe
Uda się na jakieś święta, kto wie?
Może uda się dziś w końcu dobiec
Może drugie dziecko w drodze?
Drugie dziecko w drodze!
Przecież życie nie jest z gumy co nie?
Teraz kierunek dom, kierunek bliscy
Oni wszyscy są dla mnie wszystkim
Nie liczą błędów, wyciągają z dołów
Teraz czas, wracam do domu!
Wracam, wracam do domu dzisiaj, wracam do mego życia
Chociaż na tę chwilę, wracam do domu
Wracam, wracam do bliskich dzisiaj, wracam do mego życia
Chociaż na tę chwilę, wracam do domu
Wracam do domu dzisiaj, wracam do swojego życia
Chociaż na tę chwilę, wracam do domu
Wracam do domu dzisiaj, wracam do życia!
Wracam do domu ziomek, wracam kiedy sztorm
Wracam kiedy cisza, wracam kiedy życie płonie
Tam zawsze czeka ktoś, zawsze czeka szczęście
Tam tylko piękne chwile, chwile zwycięskie
Jeden syn tutaj, drugi syn na horyzoncie
Teraz wiem, że mam w dupie pieniądze
Ważni oni, ważna ma rodzina
Syn, syn w drodze, żona, moja diva
Każda chwila, tylko ty i ja
Tylko wtedy kiedy kończę ten wyjazd
Kiedy wracam do domu, jestem przy was
Jest tylko ona, rodzina jedyna
(I can feel you in my heart)
(You in my heart)
(Heart)
Wracam, wracam do domu dzisiaj, wracam do mego życia
Chociaż na tę chwilę, wracam do domu
Wracam, wracam do bliskich dzisiaj, wracam do mego życia
Chociaż na tę chwilę, wracam do domu
Written by: Daniel Kaczmarczyk