Credits
COMPOSITION & LYRICS
DKA
Songwriter
Lyrics
Gdy wszystko wydaje się tak bardzo idealne
Kiedy świat już popadł całkiem w tą absurdalność
Całe te zło wydaje się być całkiem bezkarne
A ja niby lecę i w sumie niby jest fajnie
Czekam na to niebo, aż otworzy swoje drzwi
Nie żałuję chwil, które nie dały mi nic i
Tworzę z nich łańcuch zdarzeń, ciągłych marzeń
Które nigdy się nie spełnią więc czego jeszcze pragnę
Dawno nie widziałem żadnej łzy na policzku
Chyba ludzie tak stwardnieli, albo płaczą gdzieś w ukryciu
Przecież chcemy być dziś twardzi, inni chcą tego od nas
Gubię się już w sprawach które kiedyś były proste zobacz
Jak ten świat krzyczy głosem, którego nie rozumiem
I nie pojmuję, którego nie kupuję
Jednak tutaj jestem, tutaj me korzenie
Tutaj próbuje wzlecieć, tutaj spadam na ziemie
Spadam tak w dół, rozbijam się
Czy to świat czy ja na dnie
Zamykam oczy, nie chcę widzieć jak spadam w dół
Chce wzlecieć tam, zapomnieć się
Daleko stąd obudzić się, zacząć od nowa
Spadam tak w dół, rozbijam się
Czy to świat czy ja na dnie
Zamykam oczy, nie chcę widzieć jak spadam w dół
Dzisiaj jestem tu, dzięki dzięki za to
Jutro jestem tam, dzięki dzięki za co?
Szukam swego miejsca, szukam samego siebie
Szukam ciągle serca, czy znajdę kiedyś nie wiem
Co mówisz teraz do mnie
Czy mówisz może o mnie, czy liczę się dla ciebie
Czy nie ma już nawet wspomnień
To wszystko pędzi, to wszystko biegnie
Co się nie włączy to pewnie zwiędnie
Czekaj stop
Jestem człowiekiem, chyba ciągle jestem
W końcu mam rozum, cogito ergo sum
Mogę wiele zmienić, będąc tam czy będąc tu
Więc chyba pora by przestać się tak ciągle snuć
To chyba pora by wziąć kontrole
Nad swoim życiem, odwrócić role
Podnieś tą głowę, zacząć te nowe, jak nowy człowiek
Już się nie boje, choć bojaźń raczej nie jest tutaj dobrym słowem
Potrafię kochać, potrafię to dosyć dobrze
Czasem potrafię być kimś więcej niż przeciętny człowiek
Potrafię dać nadzieję, nadać sens kilku słowom
Więc nie jest jeszcze źle, mój czas jeszcze nie dobiegł
Spadam tak w dół, rozbijam się
Czy to świat czy ja na dnie
Zamykam oczy, nie chcę widzieć jak spadam w dół
Chce wzlecieć tam, zapomnieć się
Daleko stąd obudzić się, zacząć od nowa
Spadam tak w dół, rozbijam się
Czy to świat czy ja na dnie
Zamykam oczy, nie chcę widzieć jak spadam w dół
Chce wzlecieć tam, zapomnieć się
Daleko stąd obudzić się, zacząć od nowa
Written by: DKA