Слова

Złe kilometry dzielą nas Lato umiera, jesieni czas W blaszany daszek tłucze deszcz A w mojej głowie wciąż ktoś jest Więc gdy wspomnienia męczą Cię Wracają myśli, krótkie dnie Zobaczyć jeszcze raz... Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Takie to życie dziwne jest Miłość, tęsknota ścigają się Możesz uciekać możesz nie Jedno i drugie dopadnie cię Więc gdy wspomnienia męczą Cię Wracają myśli, krótkie dnie Zobaczyć jeszcze raz... Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Więc gdy wspomnienia męczą Cię Wracają myśli, krótkie dnie Zobaczyć jeszcze raz Jej piękne czarne oczy Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest Jej piękne czarne oczy Śnią się czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie Jej piękne czarne oczy Widzę czarne oczy To za mną kroczy Ze mną jest
Writer(s): Ivan Komarenko, Michal Omar Szymanski, Lukasz Waldemar Lazer Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out